5 książek o weganizmie, które warto przeczytać

by Sonia

1 listopada obchodzimy światowy Dzień Wegan i Weganek. Z tej okazji poniżej znajdziesz polecajkę książkową. 

Udanej lektury!

1. Osobowość na talerzu, Barbara J. King  

Czy wiedziałeś_aś, że krowy mają silnie rozwinięty instynkt macierzyński, a kury gdaczą do swoich młodych jeszcze przed ich wykluciem? Z kolei świnie są niezwykle towarzyskie, uwielbiają się bawić i to jedne z najinteligentniejszych zwierząt. To dopiero początek.

“Osobowość na talerzu” to nie jest typowa książka o weganizmie. To przepiękna opowieść o tym, kim są zwierzęta, które zazwyczaj lądują na naszym stole. Barbara King zabiera nas w fascynujący i nieznany większości z nas świat kur, krów, świń, ryb i kóz. Bazując na badaniach naukowych i własnym doświadczeniu opowiada o ich życiu emocjonalnym, inteligencji, osobowości i zwyczajach. Ta książka w nienarzucający sposób skłania do refleksji nad tym dlaczego niektóre zwierzęta zjadamy, a inne zasłużyły na miano naszych towarzyszy. 

2. Wyzwolenie zwierząt, Peter Singer

To jedna z mocniejszych książek na temat weganizmu, które czytałam. Przez wielu nazywana “biblią ruchu prozwierzęcego”. Singer wychodzi dużo dalej poza standardowy aspekt wegetarianizmu czy weganizmu związany z jedzeniem. Pisze m.in. o szowinizmie gatunkowym i jego korzeniach, o wykorzystywaniu zwierząt w badaniach naukowych i rozrywce. 

To w dużej mierze zbiór filozoficznych rozważań na temat relacji człowieka ze zwierzętami. Autor stawia mądre i trudne pytania. Zmusza czytelnika do konfrontacji z trudną rzeczywistością. Czy mamy moralne prawo krzywdzić inne, żywe istotny? Czy to etyczne i sprawiedliwe? To zdecydowanie nie jest przyjemna dla sumienia lektura. Otworzyła mi oczy na wiele tematów o których wcześniej nie myślałam. 

3. J. Safran Foer, Zjadanie zwierząt

Kiedy autorowi urodziło się dziecko zaczął zastanawiać się nad tym jak chce je wychować. Czego chce nauczyć syna i jakie wartości mu przekazać? Te rozważanie doprowadziły go do pytania czy jako ludzie mamy prawo do zjadania zwierząt? 

Foer wyrusza w podróż przez fermy przemysłowe, żeby poznać realia żyjących tam zwierząt.  Wyniki tych badań zmieniają sposób w jaki postrzega świat. 

To lektura dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z wegetarianizmem/weganizmem i chcą poznać fakty na temat hodowli przemysłowych. Bardzo konkretna, zawiera dużo faktów i statystyk, a przy tym dobrze się czyta.

4. Jak stworzyć wegański świat, Tobias Leenaert

To książka o tym co zrobić, żeby dyskusje o weganizmie nie przerodziły się w walkę na argumenty. To również przepiękna lekcja o komunikacji. Tobias Leenaer udowadnia, że każda rozmowa może być efektywna i prowadzona w spokoju. 

Wystarczy kierować się szacunkiem i otwartością na drugiego człowieka. Starać się go usłyszeć i zaakceptować, że inni myślą i czują inaczej niż my. Bez atakowania, moralizowania i osądzania. To wreszcie głos na temat tego, jak skutecznie działać na rzecz poprawy losu zwierząt. Mądra, dająca do myślenia książka, która na długo zostaje w głowie.

 

5. Dariusz Gzyra, Dziękuję za świńskie oczy

Ta książka sprawiła, że po latach zastanawiania się, z dnia na dzień, przeszłam na weganizm. Gzyra w poruszający i skłaniający do refleksji sposób opowiada o tym w jaki sposób traktujemy, a raczej krzywdzimy, zwierzęta. 

Opisywane w książce historie nie dotyczą tylko krów, świń czy kur, które lądują na naszych talerzach i tematu jedzenia produktów odzwierzęcych. Autor bierze na tapetę zwierzęta z którymi żyjemy w naszych domach. Analizuje różne konteksty naszych relacji z nimi. Nie moralizuje i nie namawia do przejścia na weganizm. Przedstawia fakty, stawia pytania i zostawia przestrzeń czytelnikowi na samodzielne podejmowanie decyzji.

Może Ci się spodobać

Zostaw komentarz